Wszyscy kochamy wycieczki, szczególnie te niespodziewane, spontaniczne, nieprzewidywalne… Miał być Zator, a tu niespodzianka. Była kolejka, ale w kopalni Guido, zamiast dinozaurów podziwialiśmy tej samej wielkości drzewa i palmy, na koniec zrelaksowaliśmy się w planetarium, oglądając fascynujący film o początkach naszego istnienia. Nawet pogoda nie zaprzepaściła nam tego dnia, uśmiech z twarzy nam nie schodził.