17 listopada, w niełatwych warunkach pogodowych, Naturalnie Zaangażowani wylądowali jako rozbitkowie na nieznanej wyspie. Będąc posiadaczami kompasów i map terenowych poszukiwali w lesie materiałów służących przetrwaniu, z wykorzystaniem umiejętności bushcraft.
Bardzo dobra orientacja terenowa, współpraca w grupie, zaangażowanie i indywidualne predyspozycje rozbitków pozwoliły wszystkim przetrwać i dotrzeć na ognisko. Załoga jednogłośnie zdecydowała o potrzebie wezwania pomocy poprzez wystrzelenie racy. Pomoc nadeszła i wszyscy szczęśliwie wrócili do domu.